Ashwagandha, czyli Withania somnifera L., to dziko rosnący krzew występujący przede wszystkim w rejonie Indii. Ze względu na swoje wyjątkowe właściwości prozdrowotne zbliżone do cenionego od tysiącleci żeń-szenia zyskał przydomek żeń-szenia indyjskiego. Ta niepozorna roślina ma niezwykle bogaty skład fitochemiczny – znaleźć można w niej cenne alkaloidy i witanolidy, a także flawonoidy, kumaryny, glikozydy sterolowe i wiele innych substancji, które sprawiły, że ashwagandhę od wieków stosuje się w tradycyjnej medycynie ajurwedyjskiej, a obecnie coraz częściej również w diecie współczesnego człowieka.
Dobroczynnych właściwości żeń-szenia indyjskiego jest tak wiele, że trudno wymienić je wszystkie w jednym krótkim wpisie. Co ważne, ten naturalny adaptogen jest od wielu lat obiektem badań naukowych, które potwierdzają jego prozdrowotne działanie. Dlaczego zatem warto położyć ashwagandhę na swoim talerzu, czyli przyjmować ją w postaci mielonego korzenia bądź ekstraktów w kapsułkach? Oto najważniejsze argumenty:
- działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie;
- stanowi wsparcie w walce z komórkami nowotworowymi, wspomagając ich niszczenie;
- wspomaga układ krwionośny i chroni serce;
- normalizuje poziom cukru (przeciwdziała cukrzycy);
- obniża poziom kortyzolu (hormonu stresu);
- wspiera pamięć i koncentrację, poprawia zdolności poznawcze;
- podnosi libido, zwiększa jakość męskiego nasienia;
- wspomaga regenerację mięśni po treningu;
- łagodzi bóle stawów.
Ashwagandha może być stosowana w ramach profilaktyki wielu schorzeń, m.in. choroby Alzheimera, cukrzycy i chorób serca. Ponadto jej przyjmowanie poleca się sportowcom, seniorom i osobom pracującym umysłowo, a także wszystkim narażonym na przewlekły stres, zwiększony wysiłek fizyczny czy obniżone libido.
