
O adaptogenach dużo się ostatnio mówi, choć substancje te zostały odkryte i gruntownie przebadane już w latach 60. XX wieku. Ich przyjmowanie zalecano astronautom, żołnierzom i wyczynowym sportowcom, by zwiększyć wydolność i poprawić wyniki. Czym są i jak działają adaptogeny? Kiedy warto je przyjmować? Na te pytania odpowiemy w dzisiejszym wpisie.
Nazwa adaptogen pochodzi od łacińskiego przymiotnika adaptare oznaczającego „przystosowywać”. Terminem tym określa się zarówno grupę aktywnych substancji naturalnego pochodzenia, jak i zawierające je rośliny i grzyby. Wykazują one działanie przywracające równowagę organizmu w niekorzystnych warunkach, np. zwiększonego wysiłku fizycznego i umysłowego, przewlekłego stresu lub oddziaływania szkodliwych czynników zewnętrznych.
Zgodnie z opracowaną przez naukowców definicją adaptogen musi spełniać trzy kryteria:
- być całkowicie nieszkodliwy dla organizmu (brak skutków ubocznych);
- mieć szerokie, ogólnoustrojowe spektrum działania;
- normalizować funkcje organizmu, przywracając jego równowagę.
Jak się okazało, w definicję tę wpisuje się wiele roślin od tysiącleci stosowanych w medycynie ludowej. Do naturalnych adaptogenów zaliczamy m.in. żeń-szenie syberyjski i koreański, ashwagandhę, różeniec górski, soplówkę jeżowatą czy grzyb chaga.
Zasadniczym zadaniem adaptogenów jest przywrócenie zachwianej równowagi organizmu. Jeśli więc czujesz się świetnie, prowadzisz zdrowy tryb życia, unikasz stresu i nic ci nie dolega ich stosowanie nie ma większego sensu – po prostu nie odczujesz skutków ich działania. Większość współczesnych, przemęczonych, zestresowanych i narażonych na szkodliwe oddziaływanie otoczenia (zanieczyszczenia, promieniowanie itp.) ludzi zdecydowanie skorzysta jednak na przyjmowaniu wybranego adaptogenu w formie naparów z korzeni roślin lub wygodnych kapsułek.