
Morszczyn pęcherzykowaty – wodna roślina o pozytywnym wpływie na samopoczucie i urodę
Morszczyn pęcherzykowaty to roślina wodna, która wyróżnia się plechą pokrytą pęcherzykami pławnymi i brunatnym zabarwieniem. Jednak ciekawy wygląd nie jest tu najważniejszy. Na większą uwagę zasługuje to, co znajduje się w środku tej wodnej rośliny. Sprawdź, jakie cenne składniki kryje w sobie morszczyn pęcherzykowaty i jaki jest ich wpływ na zdrowie i urodę.
Morszczyn pęcherzykowaty (łac. fucus vesiculosus) należy do brunatnic, czyli glonów morskich charakteryzujących się brunatnym lub oliwkowozielonym zabarwieniem. Występuje w wodach: Morza Północnego, Pacyfiku, Oceanu Atlantyckiego, a także Morza Bałtyckiego.
Jak wygląda? Ma krzaczasto rozgałęzioną plechę (osiąga ona do 1 metra wysokości), na której znajdują się pęcherzyki pławne. To właśnie im morszczyn pęcherzykowaty zawdzięcza zdolność unoszenia się na wodzie, a także nazwę gatunkową.
Porównując jego budowę do roślin rosnących na lądzie, rozróżnia się: ryzoid – odpowiednik korzeni, fylloid – część glona odpowiadająca liściom oraz kauloid przyrównywany do łodygi.
Na koniec warto wspomnieć o barwnikach, które znajdują się w zewnętrznej warstwie plechy. Są to chlorofil i fluoksantyna. Odpowiadają za charakterystyczny brązowy odcień tego glona.
Rośliny rosnące na lądzie od lat wykorzystuje się w medycynie naturalnej i kosmetologii. Jednak nie należy zapominać o tych, które kryją się w wodach mórz i oceanów. Przykładem rośliny wodnej, która zasługuje po tym względem na uwagę, jest właśnie morszczyn pęcherzykowaty. Ma w sobie szereg cennych składników decydujących o właściwościach prozdrowotnych:
- Alginiany – spowalniają proces opróżniania żołądka i zmniejszają aktywność enzymów niezbędnych do trawienia tłuszczów. Dzięki temu wspomagają odchudzanie.
- Fukoidany – zmniejszają wchłanianie glukozy w jelitach i tym samym przeciwdziałają hiperglikemii. Ponadto stymulują lipolizę, czyli proces rozpadu trójglicerydów. To wszystko sprawia, że są polecane w przypadku nadwagi i otyłości, a także zaburzeń gospodarki węglowodanowej i lipidowej.
- Laminaryna – ma korzystny wpływ na mikroflorę jelit i funkcjonowanie układu immunologicznego (przyczynia się do zwiększenia liczby limfocytów B i T). Co więcej, pomaga utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu we krwi.
- Florotaniny – rodzaj związków fenolowych o właściwościach antyoksydacyjnych, przeciwnowotworowych i przeciwzapalnych.
- Składniki mineralne – suplementy diety z morszczynem pęcherzykowatym wzbogacają jadłospis o: jod, potas, sód, magnez, cynk, selen i fosfor. Są to pierwiastki niezbędne m.in. do prawidłowego funkcjonowania tarczycy i mięśni, neutralizowania wolnych rodników (ich nadmiar zwiększa ryzyko niektórych chorób np. miażdżycy i cukrzycy typu 2), utrzymania równowagi wodno-elektrolitowej, a także sprawnej pracy układu nerwowego.
- Witaminy – morszczyn pęcherzykowaty jest źródłem szeregu witamin: C, E, D, a także witamin z grupy B i beta-karotenu (czyli prowitaminy A). Tym samym wykazuje właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne, wspomaga syntezę kolagenu, zwiększa przyswajalność żelaza niehemowego (jest to ważna informacja dla wegetarian i wegan) oraz wspomaga pracę układu nerwowego i mięśni.
Warto podkreślić, że ilość poszczególnych składników różni się w zależności od miejsca występowania, sezonu oraz warunków środowiskowych.
Morszczyn pęcherzykowaty zawiera związki, które pomagają zadbać o dobre samopoczucie. Chronią także przed rozwojem chorób w przyszłości. Wynika to m.in. z ich zdolności do neutralizowania wolnych rodników, łagodzenia stanu zapalnego czy wzmacniania odporności.
Ponadto dostarcza związków o pozytywnym wpływie na zdrowie psychiczne. Należą do nich chociażby witaminy z grupy B czy magnez, które wspomagają funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego.
Morszczyn pęcherzykowaty znajduje szerokie zastosowanie również w kosmetologii. Wszystko dzięki licznym antyoksydantom, które opóźniają proces starzenia, a także witaminie C. Z reguły mówi się o niej jako o związku wzmacniającym odporność. Tymczasem w kosmetologii wykorzystuje się też fakt, że witamina C jest niezbędna do syntezy kolagenu.